W szóstym wydaniu magazynu „Branża dziecięca” ukazała się nasza reklama marki Jack and Jill. Jako produkt od producenta pokazaliśmy nową pastę Jack N’ Jill, Naturalna Pasta do zębów Milkshake, Xylitol.
Naturalna pasta bogata w Xylitol. Organiczne składniki zapewniają bezpieczeństwo i zdrowie.
BEZ Fluoru, BEZ cukru, BEZ kolorantów, BEZ konserwantów, BEZ BPA
Bezpieczne klejenie tubki, Łatwe otwieranie, Opakowanie do recyklingu.
W piątym wydaniu gazety „Branża dziecieca” ukazał się obszerny artykuł o naszych chusteczkach Waterwipes, dodatkowo również pojawiła się reklama. Jako produkt który tym razem polecamy pojawiła się pasta od Jack and Jill.
Najbezpieczniejsze chusteczki do pielęgnacji i oczyszczania delikatnej skóry noworodków i dzieci. Delikatna tkanina w połączeniu z czystą wodą oraz odrobiną ekstraktu z pestek grejpfruta. Skutecznie oczyszczają, a są przy tym niezwykle delikatne i bezpieczne dla skóry noworodków oraz nawet wcześniaków. Świetna alternatywa dla wacika nasączonego wodą.
WaterWipes nie leczą odparzeń, ale im zapobiegają. Co więcej nie zawierają składników, które potencjalnie mogą nasilać zaczerwienienia i podrażnienia. Chusteczki są produkowane w sterylnych warunkach.
Naturalna pasta bogata w Xylitol. Organiczne składniki zapewniają bezpieczeństwo i zdrowie. Bezpieczne klejenie tubki, Łatwe otwieranie, Opakowanie do recyklingu Nie zawierają sztucznych barwników, aromatów, cukru.Wyprodukowano w Australii.
W czwartym wydaniu gazety „Branża dziecięca” pokazaliśmy nasz produkt od Alphanova Sun.
Alphanova Sun, Krem z filtrem w sztyfcie, SPF50+
Wodoodporny, bezzapachowy krem w sztyfcie do twarzy z filtrem SPF50+ w kolorze różowym. Chroni przed promieniami UVA oraz UVB. Nie zawiera chemicznych filtrów.
Nowe kolorowane sztyfty przeciwsłoneczne APLHANOVA SUN®. Ochrona przeciwsłoneczna bez chemicznych filtrów, przyjazna dla środowiska. Zawiera jedynie mineralne filtry, które są bezpieczne dla środowiska morskiego.
Formuła nie zawiera chemicznych filtrów, parabenów, sztucznych konserwantów ani tlenku cynku. Jest hypoalergiczna i bezzapachowa, nie klei się, przetestowana pod nadzorem dermatologicznym, idealna dla wszystkich typów cery, nawet bardzo wrażliwej.
Rok 2021 to rok dla Eco&More bardzo ważny z co najmniej kilku powodów. W listopadzie minęło dokładnie 10 lat od momentu założenia spółki i rozpoczęcia działalności. W tym samym miesiącu przeprowadziliśmy się do nowego, pięknego biura w centrum Warszawy – nasze stare lokalizacje po prostu przestały mieścić szybko rozwijający się zespół. Po trzecie wreszcie, do nowego biura i w nową dekadę istnienia firmy wkroczyliśmy z totalnie odmienioną identyfikacją wizualną, którą w dodatku opracowaliśmy sami, bez zlecania tego na zewnątrz!
Poszczególne logotypy projektów, firm, czy sklepów, powstawały w różnym czasie i bazowały na różnych pomysłach, przez co nie do końca do siebie pasowały. Dodatkowo znając dynamikę zmian i ilość pomysłów na nowe projekty w naszym zespole, postanowiliśmy stworzyć coś więcej – spójny system identyfikacji wizualnej, który pozwoli nam w przyszłości tworzyć nowe logotypy, pasujące do siebie, ale także świetnie grające w pojedynkę.
Już zwykły rebranding obejmujący jeden znak graficzny i kolorystykę jest zawsze dużym wyzwaniem, a co dopiero założenia obejmujące kilka znaków. Można to oczywiście przeprowadzić na kilka sposobów.
Pierwszy sposób, popularny wśród małych i średnich firm to konkurs. Choć przegrani nie dostają z założenia nic za udział w konkursie, to nadal znajduje się wiele chętnych osób biorących udział w takich przedsięwzięciach. Niestety wyniki takich konkursów mogą być różne, większość prac jest średniej jakości, droga taka nie wydaje się też zbyt profesjonalna na etapie na którym jesteśmy.
Druga opcja to oczywiście wynajęcie odpowiedniej firmy, czy też designera. To najpopularniejsza droga, choć też nie zawsze usłana różami. Ceny za profesjonalny rebranding to co najmniej kilkanaście tysięcy, do tego koszt zarządzania projektem. Myśl kilkumiesięcznego projektu i briefowania być może kolejnych firm była czymś z czym nie do końca chcieliśmy się mierzyć, postanowiliśmy więc zdać egzamin dojrzałości i… zaprojektować system wewnętrznie!
Ta trzecia droga nie jest niczym rzadkim, polega ona jednak głównie na rysowaniu logotypu przez właściciela, czy właścicielkę, z braku innych opcji. W tym wypadku postanowiliśmy, że za rebranding odpowiedzialny będzie powstający Dział Komunikacji, skupiający kompetencje graficzne i social mediowe. To oczywiście wymagało odpowiedniego wydzielenia zasobów – zdecydowaliśmy więc poświęcić jeden dzień pracy Zosi – jednej z naszych Graphic Designerek na prace koncepcyjne związane z logo i rezygnacji w tym dniu z realizacji zleceń graficznych od innych działów i osób.
Na początku należało wymyślić spójny i możliwy do rozszerzania system identyfikacji wizualnej.
Nasze dotychczasowe logotypy powstawały w różnym czasie i nie były ze sobą zupełnie spójne.
Istnieje kilka wariantów tworzenia marek w ramach grupy, co wpływa też na same znaki graficzne. Czasem jest to wspólny kolor, wspólny element graficzny, albo wręcz prawie identyczne logotypy wewnątrz grupy różniące się detalem.
System logotypów Viver Cidade
Oprócz wewnętrznej spójności chcieliśmy stworzyć system nie opierający się zbytnio na konkretnym kolorze, ponieważ nasze logo często występuje obok znaków graficznych marek, które dystrybuujemy – musi więc pasować do nich kolorystycznie (lub móc występować w różnych wariantach kolorystycznych, jak choćby logo adidas), powinno też być dość proste i minimalistycznie, by nie przytłaczać znaków przy których się pojawia. Minimalizm wpasowuje się także w filozofię naszej marki.
System – oprócz modułowości – powinien oczywiście nawiązywać do natury i ekologii, ale także nie być zbyt mocno osadzony w tradycji i historii – patrzymy w przyszłość, korzystamy z nowoczesnych narzędzi jako organizacja, uczymy się na błędach, szanujemy tradycję, ale nie negujemy postępu.
I wtedy pojawiły się pierwsze inspiracje.
Inspiracja #1: Mozaika – nawiązujący do natury, choć dość geometryczny motyw pozwalający na wiele układów
Inspiracja 2: Tangram – stara jak świat geometryczna układanka z której można stworzyć setki, jak nie tysiące kształtów.
Kierunek Tangramu spodobał nam się na tyle, że odrzuciliśmy drugą linię kreatywną i postanowiliśmy iść w tym kierunku, przy założeniu dość prostych kształtów i rezygnacji ze zwierząt, które po pierwsze nie do końca wpisują się w naszą markę, po drugie wyglądają mocno abstrakcyjnie i kubistycznie.
W ten sposób zrodziły się pierwsze szkice sygnetów, czyli graficznych elementów naszego znaku.
…a także finalny system sygnetów.
Inspirowane naturą, uproszczone symbole, które będą wykorzystywane jako sygnety poszczególnych logotypów wewnątrz grupy.
Teraz pozostało tylko przyporządkować konkretne sygnety do istniejących marek, lub ewentualnie stworzyć nowe.
System ten po pierwsze spełnił nasze założenia co do naszych wartości i ducha marki (natura + nowoczesność), po drugie pozwala na prawie nieskończone tworzenie nowych logotypów, po trzecie wreszcie bardzo nam się spodobał! Zobaczcie sami, na pierwszy ogień poszedł oczywiście logotyp główny Eco&More, to do niego, jednogłośnie wybraliśmy liść, który przez niektórych jest widziany jako schodkowa piramida 3D 🙂
Logotypy w dwóch podstawowych wariantach kolorystycznych
Różne aplikacje i zastosowania. Sam sygnet jest świetnym elementem dekorującym tam, gdzie nie trzeba używać pełnego znaku graficznego.
Papier, firmowy, taśma, teczki i inne elementy. Do ich produkcji – zgodnie z filozofią firmy – chcemy używać jedynie papieru, gdy się da wtórnie przetworzonego oraz ekologicznych farb.
Wspólne elementy graficzne pozwalają uzyskać spójny wygląd naszych grafik pomimo różnych marek z różną kolorystyką.
To dopiero początek przygody 🙂 Przed nami design pozostałych elementów, a następnie rebranding pozostałych znaków, choćby naszego sklepu detalicznego ekodrogeria.pl . A następnie innych marek o których póki co zbyt dużo nie możemy powiedzieć 🙂
Rebranding to zawsze duże wydarzenie w życiu firmy, niestety nie zawsze oceniane pozytywnie i doceniane. Zrealizowanie go wewnętrznie, w dodatku ku zadowoleniu właściwie wszystkich, uważamy za duży sukces. A jak Wam podoba nam się nasza nowa identyfikacja?
W wydaniu Biokurier 04/2021 ukazała się reklama naszych chusteczek WaterWipes Bio.
Nasze oryginalne chusteczki nasączane wodą, ale z jednym znaczącym ulepszeniem. Odpowiednie dla wrażliwej skóry noworodków i wcześniaków, są teraz biodegradowalne. Nic poza tym się nie zmieniło. Dalej zawierają tylko dwa składniki: 99,9% wody i odrobinę ekstraktu z owoców.
W ostatnim numerze branżowego czasopisma w roku 2021 wybraliśmy dla Was produkty od Attitude.
Kanadyjska marka ATTITUDE gwarantuje odpowiedzialne obchodzenie się ze środowiskiem, ludźmi i zdrowiem oraz oferuje naturalne produkty do sprzątania domu i nie tylko! 🙂
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin porttitor nisl nec ex consectetur, quis ornare sem molestie.
Błąd: Brak formularza kontaktowego.
