Alphanova Sun z nowościami na sezon 2020
W świetle zmian środowiskowych branża kosmetyczna boryka się z ogromnym kłopotem wizerunkowym. Opakowania po kosmetykach nie są wykorzystywane wielokrotnie, nie kupujemy produktów na wagę czy pojemność. Deklaratywność Polaków jest wysoka, ale zakupy nie wskazują na realne zainteresowanie tym tematem. Jednak w żywności jesteśmy znacznie bardziej przekonani do zakupów bez opakowań. Są to dla nas naturalne decyzje podejmowane w sklepie. Często jesteśmy przygotowani i posiadamy własną torbę, siatkę, nawet pojemnik. Natomiast kosmetyk nie jest tak oczywistym dobrem, które można kupić bez opakowania. Nawet mydła w kostce lubimy ładnie ubrane.
Dlatego każdy sposób i każde poszukiwanie możliwości ograniczenia szczególnie plastiku jest mile widziane i spotyka się z pozytywnym odzewem opinii publicznej. Jeszcze nie mamy 100% zaufania do wielu oznaczeń, nie umiemy ich często czytać, nie wiemy, jaki jest efekt rozpadu tych innowacyjnych opakowań. Konsumenci powoli otwierają się na nowe rozwiązania i buzz informacyjny. Nie mniej jednak zainteresowanie butelkami z kukurydzy czy trzciny cukrowej rośnie. Dlatego bardzo nas cieszy, kiedy dostawca informuje nas o testach nowych opakowań. Szczególnie jeżeli produkt jest w wersji podróżnej, czyli ma małe gramatury i nie użyjemy go ponownie. Alphanova Sun od lat specjalizuje się w rewelacyjnych składach produktów, ale teraz świadomie producent zaproponował nam mleczka do opalania w butelkach z trzciny cukrowej.
Opalanie często kojarzy się nam z podróżą. Coraz częściej korzystamy z tzw. city break, jedziemy na krótkie wypady i nie chcemy obarczać naszego bagażu zbędnymi butelkami z kosmetykami. Mleczka Alphanova Sun w wersji podróżnej idealnie nadają się do bagażu podręcznego przy podróży samolotem. Występują w wersji SPF 30 oraz SPF 50.
Co tak naprawdę wyróżnia tę linię produktową? Na rynku ochrona mineralna jest już coraz popularniejsza. Wieloletnie działania edukacyjne przyniosły ogromny wzrost zainteresowania świadomych konsumentów sposobem działania filtrów chemicznych oraz mineralnych. Kosmetyki oparte na minerałach działają jak „lusterka”, pozostawiają na skórze warstwę ochronną, która odbija promienie słoneczne. Polecane szczególnie alergikom, osobom, które mają tendencję do nadwrażliwości skóry oraz dzieciom. Filtry mineralne są bardzo stabilne na słońcu, a przy tym nie wywołują reakcji uczuleniowych na skórze. Ich wadą może być „bielenie”. Jednak technologia ich wytwarzania poszła znacząco do przodu i w tej chwili formuły są coraz lżejsze i zdecydowanie mniej bielą.
Warto zauważyć, że niestety niektórzy producenci, aby zniwelować ten efekt, decydują się na wykorzystywanie “nano” cząsteczek. Brak jest zaawansowanych badań na temat ich szkodliwości dla organizmu człowieka, jednak z tych wykonanych do tej pory wynika, iż mają zdolność do przenikania przez uszkodzone partie skóry. Dlatego Alphanova Sun jako produkt certyfikowany przez Ecocert Greenlife według standardów COSMOS ORGANIC, nie może pozwolić sobie na takie zakłamanie. Producent zdecydował się na formułę bogatą w oleje, dzięki czemu non-nano cząsteczki dwutlenku tytanu rozsmarowują się prawie idealnie.
Szacuje się, że do mórz i oceanów rocznie trafia ok 14 000 ton (!!!) preparatów z filtrami przeciwsłonecznymi. To wszystko “wnosimy” do zbiorników wodnych na własnych ciele, stosując ochronę przed promieniowaniem UV. Jak łatwo się domyślić, ta kwestia odbija się szerokim echem i ma olbrzymi wpływ na funkcjonowanie ekosystemów wodnych. Popularne filtry przeciwsłoneczne zawierają oksybenzon, który jak twierdzą naukowcy, nawet w niewielkich ilościach może stanowić ogromne zagrożenie dla koralowców żyjących w ciepłym morzach i oceanach. Składnik ten wykazuje wysoką toksyczność. Problem jest poważny, bo nawet niewielka ilość preparatu jest w stanie zagrozić życiu koralowców na rafie. Przede wszystkim powoduje ich blaknięcie i osłabienie odporności na zmiany klimatu, uszkadza również ich materiał genetyczny, a nawet prowadzi do śmierci mniejszych oraz bardziej wrażliwych organizmów. Musimy wiedzieć, że rafa koralowa, to żywy organizm, który żyje i oddycha dzięki swojej pęcherzykowatej strukturze. Szkodliwe dla tego procesu są również “nano” filtry mineralne, których cząsteczki zatykają pęcherzyki, przez co rafa umiera. W celu zapobiegania niszczeniu raf koralowych, wiele krajów, szczególnie tych położonych na wyspach, wprowadziło zakaz stosowania kosmetyków zawierających szkodliwe dla organizmów wodnych substancje. Takich preparatów nie będziemy mogli używać, wybierając się na wakacje m.in. do Republiki Palau, na Hawaje (SB 2571, Act 104), a także w niektórych częściach Meksyku. Ochrona raf koralowych i ekosystemów wodnych przed szkodliwymi filtrami UV jest bardzo ważna. Właśnie dlatego Alphanova Sun przekazuje 1 % dochodu ze światowej sprzedaży swoich preparatów na rewitalizację rafy koralowej w rezerwacie podmorskiej przyrody w Saint Martin (Karaiby).
Co więcej możemy poszczycić się, iż nasze produkty nie zawierają tlenku cynku. Dlaczego ten składnik jest tak kontrowersyjny? Do końca 2014 roku był to w pełni akceptowany składnik wielu kremów przeciwsłonecznych. Od 2015 roku zinc oxide mógł występować jedynie w kosmetykach do makijażu lub w produktach dla dzieci, np. kremy łagodzące do pielęgnacji pupy. Ten stosowany w kosmetykach przeciwsłonecznych występował głównie w formie nanocząsteczek (poniżej 100µm). Naukowcy coraz częściej pisali na temat ich szkodliwego wpływu na organizm, przypisując im działanie rakotwórcze, możliwość uszkodzenia DNA oraz wpływ na szybciej postępujący proces starzenia skóry.
Kolejna istotna zmiana nastąpiła w 2016 roku, kiedy to tlenek cynku został ponownie zaakceptowany jako filtr przeciwsłoneczny na terenie Unii Europejskiej. Jednak to nie koniec historii oraz kontrowersji związanych z tym składnikiem. Przełom roku 2017 i 2018 to głośna historia związana z wymieraniem raf koralowych. Cynk jest ekotoksyczny dla ekosystemów wodny. Według badań * tlenek cynku jest zakwalifikowany jako bardzo toksyczny dla organizmów wodnych i może powodować długotrwałe uszkodzenia środowiska wodnego.
Alphanova Sante posiada laboratoria badające wpływ swoich formuł na człowieka, ale także na otaczające nas środowisko. Ekologia bowiem, nie jest nauką o ochronie środowiska, gdyż o tym mówi sozologia. Ekologia to nauka o relacjach między organizmami, między organizmami a ekosystemem i między ekosystemami. Składy kosmetyków mają być skuteczne, bezpieczne dla skóry ludzkiej i nie mają prawa niszczyć otaczającej nas natury. Kosmetyk ekologiczny to również taki, który powstaje z poszanowaniem dla środowiska, proces produkcyjny ogranicza zużycie wody, a ślad węglowy jest minimalny. Produkowane we Francji produkty dają nam możliwość przyjrzenia się procesowi produkcji, co więcej opakowania, jeżeli plastikowe, to pochodzą z „europejskiego” plastiku, który tutaj wytworzyliśmy, a nie importowaliśmy w postaci butelek z daleka. Natomiast założenie produkcji z trzciny cukrowej jest o tyle ciekawe, że taki rodzaj materiału poddany działaniu odpowiedniej temperatury, mikroorganizmów i otoczenia (czyli kompostowany przemysłowo) powinien rozłożyć się w ciągu 90 dni.
*https://www.echa.europa.eu/es/web/guest/registration-dossier/-/registered-dossier/25155/6/1#sConclusionOnClassification